Wychodzi na papierosa. Nie wiem, jak często to robi. Łapię go po prostu w pewnej stop klatce. Może potrzebuje chwili na przemyślenie. Czego? Spraw zawodowych? A może nie czuje się spełniony w domu? Twarz ma lekko nabrzmiałą. Alkohol czy tytoń?
Patrzymy na siebie przez moment. Ten moment, w którym się zastanawiam, co on do licha robi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co robi … najprawdopodobniej zmaga się z problemem … Niech będzie jak chce, byle po mojemu. :-D
OdpowiedzUsuńA może po prostu.. potrzebuje zapalić papierosa.
OdpowiedzUsuń