Jest to jedna z tych kobiet, które nie odpowiadają na dzień dobry. Unoszą się na poduszce samouwielbienia, bo z perspektywy wysokich obcasów jej świat wydaje się lepszy. Dążą do perfekcjonizmu, poprawiając co moment zbyt krótką sukienkę, a stopy wykrzywione w nienaturalny łuk zadają im ból. Wolą go od bólu bycia pominiętą w skanie męskich spojrzeń.
Uśmiechnęłam się po razy kolejny. Spojrzałam na swoje mokasyny i zdecydowałam, że wolę być szybsza. Bez ryzyka, że wpadnę w dołek.
piątek, 17 maja 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W kwestii wyścigu: „Laury najszybsi zgarną za nimi będą najlepsi.” (Siedem Łez)
OdpowiedzUsuńW kwestii obuwia: „/.../ dziewczyna /.../ całkiem bosa, i zupełnie bosa ...” (W. Młynarski)
:-D