Patrzył na nią przez całą salę. Ona w ostatnim rzędzie. On - prelegent. Bawili się tak w krzyżowców, walcząc o zajęcie każdej wolnej przestrzeni.
Miła zdobycz zostawiona na pożarcie jego ego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W czerwieni wieku. Nadal.
Ostatnie słowo należało do pogan. :-D
OdpowiedzUsuń