Wprost genialnie wybrzmiewała to hello. Jakby chciała wrzucić w szprychy świata swój głos. Zatrzymać go i skupić wiązkę czasu wyłącznie na sobie. Stanąć w reflektorze uwagi każdego mężczyzny.
Kiedy weszłam na scenę, a górne światła pokładały cień w ślad za moim przedramieniem, nie myślałam o tremie. Liczył się tylko głos. Liczyło się tylko, jakie pole stworzę. Przyciągania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Między dowolną parą ciał posiadających masy pojawia się siła przyciągająca, która działa na linii łączącej ich środki mas, a jej wartość rośnie z iloczynem ich mas i maleje z kwadratem odległości. A Ty jak φως. :-)
OdpowiedzUsuń