Zastanawiała się, co robi przed snem. Czy jeszcze czyta. Na tablecie lub w papierze. Może jedynie ogląda. Film. Albo puste miejsce obok siebie. A może słucha. Odgłosów zza ściany. Swoich myśli.
Jaki jest przed snem? Zabawny, zmęczony, zły? Wszystko na zet.
Bo to koniec. Alfabetu. Wielokrotnie go napoczynała, nie dochodząc nigdy do dna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"odrobina" Single malt lub Cask Strength ostatecznie V.S.O.P. … i oczywiście dobry papieros … no i lulu. :-D
OdpowiedzUsuń