Stał - można wręcz powiedzieć - w gromadzie kobiet. Puszył swoje pióra przed czterema samiczkami, każda o innej maści. - Nie ma ryzyka, nie ma zabawy - usłyszałam z ust jednej. Pięciokątny wirnik.
.:.
Dziewczyna na siłę szuka chłopaka, bo przecież jako studentka nie może być jeszcze dziewicą. Pomyślałam o całej tej presji środowiska, która robi dziury... w mózgu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz