Czynił kontury. Jego dłonie formowały nad kierownicą ramki w formie prawie-serc. Obserwowałam go we wstecznym lusterku, jak wielu innych. Mechaniczny peep show.
Stałam przyczajona w tym korku, który przynosi mi wytchnienie. Alicia Keys krzyczała wręcz Empire State of Mind.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz